piątek, 7 sierpnia 2009

MIĘDZY 6 A 8

Torcik urodzinowy moich córeczek.
Tylko kto będzie na tyle silny i pierwszy pchnie ją nożem... ;)







Sto lat po raz pierwszy - impreza dla rodzinki.

Masa cukrowa i barwniki spożywcze. Tort - masa budyniowo-maślana i dżem. Lalkę pożyczyłam od córeczek. Trochę miała nogi za długie i nie wyszło tak jak bym chciała... Przez te nogi musiałam kombinować i wyszło 5 warst biszkoptu, ale nie zmarnował się ani jeden kawałeczek:)

1 komentarz:

Unknown pisze...

za długie nogi? dlatego jak Paula dostała tort na urodziny z Barbie to jej była bez nóg :) taki kadłubek :) poszli na łatwiznę a tu proszę tak się Pani postarała :) tort faktycznie pyszny był :)