STRONY
HOME
SHOWROOM
KONTAKT
środa, 10 czerwca 2009
KAPA, "SEPIA"
Tą szyło mi się bardzo przyjemnie...
Do czasu aż wymyśliłam falbankę. Ta kosztowała mnie trochę nerwów, ale udało się.
Pikowanie za to poszło gładziutko i wcale się mi nie marszczyło. Widać maszyna miała dobry dzień ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz