Jeżeli olejek wydaje się od razu zbyt żółty to i krem taki będzie… Na pewno. W zasadzie da się zużyć do ciała
prawie jak samoopalacz. Na twarz nie bardzo mi pasuje w takiej
kolorystyce. Olejek z dzikiej róży chyba już sobie podaruję następnym
razem.
Jak dotąd mój ulubiony zestaw to olejek ryżowy i hydrolat różany.
Tak to mniej więcej wyglądało:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz